Pochodzę z Serbii. W trudnych czasach w ojczyźnie trzeba było poszukać spokojniejszego miasta do życia. Dlaczego Polska? Mąż miał wieloletnie więzi z polską kulturą i naturalnym było wybranie kraju, który - oprócz własnego, który przestał istnieć - kochał. I tak dawno temu przyjechaliśmy. Był to czas przemiany ustrojowej, politycznej i gospodarczej Polski. Dzięki mężowi bliżej poznałam kulturę polską.
Byłam obserwatorem, czasami uczestnikiem, poszukiwaczem wartości uniwersalnych i lokalnych, odkrywcą podobieństw i różnic. Spotkałam dobrych i ciekawych ludzi. Czuję się częścią tej przestrzeni. I ona została częścią mnie.