Pochodzę z miasta Guilin w prowincji Guangxi na południu Chin. Jestem właścicielem chińskiej restauracji Chang-Lin w Toruniu, prowadzę również interesy w Chinach. W Toruniu jestem już prawie 30 lat. Przyjechałem tutaj na święta Bożego Narodzenia zaproszony przez kolegę, z którym studiowałem w Niemczech. Na wigilii poznałem moją żonę. Po studiach przeprowadziłem się na stałe do Torunia. Bardzo lubię toruńską atmosferę. Toruń jest idealnym miastem, nie za dużym, nie za małym. Lubię toruńską architekturę, zwłaszcza starówkę. To miasto bardzo przypomina moje rodzinne miasto w Chinach, dlatego jeszcze chętniej tu przebywam. Toruń ma w sobie to coś, co sprawia, że chcę tu wracać i czuje się tu jak w domu.